Niedziela była dla nas ogromnie ważnym dniem. Świętowaliśmy CHRZEST ŚWIĘTY naszego synka. Tuż po sakramencie odbyło się przyjęcie w naszym domu. Tak cudowna okoliczność i pierwsza impreza Ignasia wymagała wyjątkowej oprawy. Oto kilka pomysłów na własnoręcznie wykonane dekoracje.
Od zawsze marzyłam o przyjęciu ze ścianką do zdjęć, na której znajdą się balony, kolorowe rozety oraz girlanda z napisem. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Ścianka cieszyła oko na przyjęciu, dekoracje pięknie prezentowały się na szarej ścianie, a efekt na zdjęciach jest zadowalający.
Wykonanie takich dekoracji przy małym dziecku było sporym wyzwaniem. Tworzyłam wszystko etapami przez kilka dni. Najpierw powstała girlanda. Grafikę stworzyłam w Canvie, następnie wydrukowałam, poszczególne kartki z literkami, wycięłam je i przykleiłam na odpowiednio wyciętym papierze ekologicznym. Dodałam perełki, całość przykleiłam za pomocą kleju na gorąco do sznurka, a następnie umieściłam na ścianie wraz z papierowymi rozetami (kliknij, by zobaczyć tutorial).
Nie mogło także zabraknąć żywych kwiatów. Kupiłam eustomy, gipsówkę oraz topper (jeden Ignaś otrzymał od chrzestnej i to on zdobił tort, a drugi był dodatkiem w bukiecie). Jako podziękowania przygotowaliśmy czekoladki z taką samą grafiką (jak na girlandzie i zaproszeniach) i matowymi, niebieskimi kokardkami w kropki.
Pomocne w przymocowaniu girlandy i rozet na ścianie okazały się taśmy TESA. Często z nich korzystam, utrzymują spory ciężar i co najważniejsze - nie pozostawiają śladu.
A Wy, robicie przyjęcia w domu? Przygotowujecie samodzielnie dekoracje? Tworzyliście kiedyś takie girlandy i rozety? Jak podoba Wam się efekt końcowy mojej pracy?
