Miałam dużo czasu, żeby przemyśleć sobie pewne sprawy. Jestem szczęśliwa, mam cudowną rodzinę, kochającego męża, wspaniałych przyjaciół, zdrowie, ukochaną pracę, dach nad głową, samochód, ogromną pasję i świadomość, że nie każdy tak ma, że należy doceniać nawet te najmniejsze elementy naszego życia, że wiele osób potrzebuje pomocy i trzeba pomagać! Jestem ogromnie wdzięczna za to, co mam i staram się każdego dnia doceniać to wszystko.
Stało się! Postanowiłam zrobić dobry uczynek i oddać moje włosy, a dokładnie 32cm do FundacjI Rak'n'Roll na akcję DAJ WŁOS! Ta decyzja wymagała ode mnie odwagi, ale było warto!
W tym samym czasie (tylko w Łodzi, a nie Bydgoszczy - chociaż miejsce tu nie ma większego znaczenia) w ramach tej akcji swoje włosy obcięła również moja siostra Ula - YOURszula. 37 cm!
Po co Wam o tym piszę? Co na blogu rękodzielniczym robi taki wpis? Jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę pokazywała Wam także różnorodne metamorfozy. Nie tylko wnętrz i ubrań, ale także siebie. Niemalże całe życie miałam długie włosy i bardzo je lubiłam. Przez ostatnie tygodnie, a może i nawet miesiące, zastanawiałam się, co zrobić, by jeszcze bardziej pomóc innym i przy okazji popracować nas sobą. Zawsze powtarzam sobie, że mogę być jeszcze lepszym człowiekiem, nie reagować niekiedy tak wybuchowo na czyjeś słowa i częściej wyciągać pomocną dłoń. Myślę, że każdy z nas powinien zastanowić się właśnie w tym momencie CZY JEST COŚ NAD CZYM MÓGŁBYŚ/MOGŁABYŚ POPRACOWAĆ?
Być może ktoś z Was zainspiruje się tym wpisem i postanowi dokonać zmiany w swoim życiu, a przy okazji uczyni radość i doda sił oraz pewności siebie kobietom, które walczą z rakiem i są w trakcie chemioterapii. Peruki z naturalnych włosów są tylko częściowo refundowane przez NFZ, a dopłata do nich jest wysoka. W akcji może wziąć udział każdy: ty, ona, on, dziecko, dorosły - każdy, kto ma min. 25cm włosów do ścięcia. WARTO POMAGAĆ!
Na koniec podsyłam instrukcję ścinania włosów oraz wykaz salonów fryzjerskich w Twojej okolicy, które współpracują z Fundacją. Pamiętaj jednak, że włosy można obciąć u dowolnego fryzjera i wysłać je pocztą na adres, który jest podany na stronie (ja tak zrobiłam).