Zakochana w sztuce

KROK 1. 
W jaki sposób Ty przygotowujesz swoje pisanki? Która metoda jest Twoją ulubioną? 

Wbrew pozorom nie ma w niej nic trudnego. Wystarczy przygotować jajko styropianowe, pomalować je białą farbą, zwinąć paski w spirale (najlepiej z pomocą igły quillingowej), przykleić wszystkie elementy według uznania do jajka, a na koniec dodać kokardę. Takie łatwe i takie efektowne! Moje jajo bez wątpienia powędruje do koszyczka wielkanocnego, a następnie ozdobi wiosenny bukiet w wazonie. Już wiem, że w przyszłym roku zrobię takich więcej.

Jaki jest Twój sposób na wielkanocne jajka DIY i inne dekoracje? 

Tworzenie z dziećmi dekoracji to wspaniały sposób na wspólne spędzenie wolnego czasu, przezwyciężenie dziecięcej nudy, stworzenie zabawek sensorycznych, odciągnięcie się od wszelkiej elektroniki i możliwość pięknego udekorowania domu. Nic przecież nie cieszy tak bardzo, jak samodzielnie przygotowane ozdoby przez najmłodszych.

Mimo że sama nie mam jeszcze dzieci to postanowiłam przygotować 24 pomysły na wielkanocne prace DIY z motywem zajączka dla Waszych pociech i uczniów. Mam nadzieję, że zainspirujecie się, wykorzystacie poniższe pomysły w szkole i w domu oraz będziecie się przy tym dobrze bawić. Bez wątpienia w przyszłości takie ozdoby będą często pojawiały się w moim domu (już nie w moim wykonaniu). Który pomysł przypadł Wam do gustu najbardziej?

1. Utnij łodygi kwiatów pod skosem. Wsadź je na chwilę (ok. 10 sekund) do wrzątku.
2. Umieść kwiaty w przegotowanej wodzie.
3. Dodaj do wody w wazonie aspirynę lub cukier.
4. Usuń liście z dolnych części pędu (nie usuwaj kolców z róż).
5. Wymieniaj wodę każdego dnia lub co dwa dni.
6. Spryskaj kwiaty wodą co kilka dni.
7. Trzymaj kwiaty w odpowiedniej temperaturze - nie przy grzejniku i nie na słońcu. Najlepiej umieść je w chłodnym miejscu.
8. Wybierz świeże kwiaty, które nie są jeszcze rozwinięte.
9. Zdecyduj się na trwalsze kwiaty, np. goździki lub dalie.
10. Zrób w łodydze pionową dziurkę i wsadź zapałkę główką do góry. Pozwoli Ci to zahamować procesy gnilne, dzięki czemu kwiaty zasuszą się.

Zapewne znajdzie się ktoś, kto powie, że nie należy suszyć kwiatów, bo zasusza się wówczas miłość. Od razu mówię, że nie wierzę w zabobony i tuż po ślubie zasuszyłam mój bukiet ślubny (stoi już pół roku na szafie i pięknie zdobi mieszkanie).