LAWENDOWA FUSETKA DIY

16.8.16


Tuż za goździkami, lawenda to mój ukochany kwiat! Nie tylko niesamowicie wygląda,ale również pachnie i posiada wiele właściwości. Jedną z nich jest odstraszanie moli oraz niwelowanie niepożądanych zapachów w szafce. Początkowo miałam pewne trudności z przygotowaniem fusetki, ponieważ cały czas lawenda kruszyła mi się. Postanowiłam jej nie marnować i wrzuciłam ją do woreczka, co możecie zobaczyć poniżej. Co potrzebujesz? Przygotuj: kilka gałązek lawendy, wykałaczkę, wstążkę i nożyczki! Do dzieła! :)










Zobacz także

16 komentarzy

  1. ach, jakie one cudne! właśnie szukałam ciekawych inspiracji do nowego mieszkania, żeby nie było takie "męskie" :P Może chłopak pozwoli na takie piękne fusetki ^^ pozdrawiam
    magdasierocinska.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna robota:)
    ja jestem taka wygodna, że pewnie zamiast zrobić to bym kupiła :P

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany! Też lubię podziubać różne rzeczy, ale tej metody nie znałam!Wygląda niesamowicie! A u mnie jeszcze lawendy nie ścięte ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł! Sama mam lawendę i kompletnie zapomniałam, że odstrasza ona mole ;). Ja swoją wstawiłam do wazonu, super się "zasuszyła" i póki co nie traci koloru :).

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, ja kupuję gotowe lawendowe saszetki z suszem. nie mam nigdzie rosnącej

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju, jeju, jakie śliczne. Też takie chcę <3

    OdpowiedzUsuń
  7. masz lawendę w ogródku? *.* zazdro. kupiłam sobie kiedyś taką pachnącą torebeczkę w Prowansji i bardzo ją lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja. I jak pewnie ładnie pachnie:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne, uwielbiam lawendę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy pomysł :) Uwielbiam zapach lawendy <3 Będzie trzeba wypróbować kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy pomysł :) Uwielbiam zapach lawendy <3 Będzie trzeba wypróbować kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarze :)