Pierwszy raz na See Bloggers - relacja okiem Zakochanej w sztuce
27.6.18To był intensywny weekend pełen wrażeń. Po zakończeniu roku szkolnego spakowałam się, wsiadłam do samochodu i pojechałam do Łodzi, by po raz pierwszy wziąć udział w See Bloggers - największym festiwalu dla twórców internetowych.
Cieszyłam się ogromnie, bo od dawna marzyłam o tym, aby w końcu tam dotrzeć, poznać innych blogerów; spotkać się z tymi, z którymi mam kontakt w sieci; porozmawiać z nimi; wymienić się doświadczeniami i przemyśleniami oraz przede wszystkim wziąć udział w prelekcjach.
Minęło kilka dni od powrotu do domu, a ja nadal siedzę i rozmyślam o tym, co mnie spotkało. Napełniona emocjami, zmotywowana i zainspirowana - właśnie tak się czuję, ale po kolei...
Po 1. LUDZIE
To niesamowite móc spotkać w jednym miejscu tak wielu ludzi, którzy mają taką samą pasję. Ludzi, którzy wiedzą, ile pracy trzeba włożyć w przygotowanie wpisów, publikację i promocję. Ludzi, którzy również godzą blogowanie z pracą i setką innych zajęć. Ludzi, których od kilku lat obserwujesz w sieci i którzy obserwują Ciebie.
See Bloggers to przede wszystkim okazja do poznania innych twórców. Przyznam szczerze, iż największą radość sprawiło mi osobiste poznanie moich internetowych, rękodzielniczych koleżanek. Jakże miło jest porozmawiać z kimś, kto obserwuje Twoją twórczość i w pełni rozumie, co to znaczy być blogerką (zwłaszcza blogerką-rękodzielniczką). To właśnie dla tych rozmów warto było pokonać 300km.
![]() |
Pani Kredka, 321 start DIY, Marheri Crafts, Pipilotka, Zielona Małpa |
Muszę przyznać, że przerwy między prelekcjami były dobrym pomysłem, zwłaszcza, że czekały na nas stoiska z różnorodnymi przekąskami, konkursami, podarunkami, a także warsztatami. Czekoladowa fontanna, sala pełna przekąsek, huśtawki i kwietne ścianki do zdjęć, kreatywne zajęcia kulinarne oraz rękodzielnicze czy też możliwość budowania z klocków lego. To zaledwie kilka wymienionych atrakcji i mimo że momentami bywało ciasno, to bawiłam się dobrze.
Po 3. PRELEKCJE
Uczestniczyłam łącznie w 6 prelekcjach, które najbardziej mnie zaciekawiły. Wśród nich muszę wyróżnić spotkanie z Olą Radomską - "Zostawmy statystyki, pomówmy o jakości społeczno'ści", Ulą Chincz, czyli Ulą Pedantulą - "Jak Ula Pedantula kanał i blog rozhula(ła).
Czyli o drodze do rozpoznawalności" i przede wszystkim Kasią Nosowską - "IG na tłusto, czyli Katarzyna Nosowska na
Instagramie". Cenię sobie rozmowy z poczuciem humoru i dużą dawką inspiracji oraz motywacji. Ważna w tym dniu była dla mnie rozmowa po prelekcji z Ulą Pedantulą, która jest przesympatyczną i kompetentną w swoim fachu osobą (tu >>> możecie zobaczyć mój krótki filmik z Ulą). Jeśli chodzi o Kasię Nosowską to uwierzcie była moc! Oczy łzawiły, a brzuch bolał od śmiechu. Co ta kobieta z nami zrobiła!!!
Po 4. Plebiscyt #Hasztagi Roku i integracja
Pamiętacie jak kilka lat temu dostałam się do 10 w kategorii DIY w konkursie na Blog Roku? Konkursu już nie ma, ale za to jest Plebiscyt #Hasztagi Roku 2018, gdzie tytuł Influencer Roku zdobyli Fit Lovers, z którymi również miałam okazję porozmawiać podczas integracji.
Wieczorny koncert Kasi Nosowskiej zaliczam do bardzo udanych, a rozmowy i zabawę z innymi blogerami zapamiętam na długo. To był bardzo dobrze, kulturalnie i miło spędzony czas.
Czy pojawię się w przyszłym roku na See Bloggers? Zdecydowanie TAK!!!
6 komentarzy
Powtórzę się, ale cieszę się, że Cię zaczepiłam �� Fajnie było razen poszaleć ��
OdpowiedzUsuńJa również się cieszę i mówię, że jedziemy razem na kolejne wydarzenie blogerskie! :)
UsuńMam nadzieję że też kiedyś w końcu uda mi się być na tym spotkaniu!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.nathalieehermaan.blogspot.com
Polecam, polecam 🙂
UsuńSuper było się poznać, nawet jeśli do tej pory nie znałam Twojego bloga :) Oby do zobaczenia już niedługo!
OdpowiedzUsuńMi również (choć też dopiero przeglądam Twój blog) ❣️ Do zobaczenia 🙂
UsuńSerdecznie dziękuję za komentarze :)